Witam Was po bardzo długiej przerwie. Minęło już kilka ładnych miesięcy od ostatniej tygodniowej prognozy pogody. Baterie nieco się naładowały, więc czas wziąć się z powrotem do pracy! Mam nadzieję, że wena do pisania będzie mi towarzyszyć jak najdłużej, co przełoży się na częstsze informacje pogodowe.
No dobrze, bez zbędnego gadania – sprawdźmy, co przyniosą najbliższe dni!
Sobota (wczoraj) była gorąca – termometry w wielu miejscach pokazały ponad 27°C. W kolejnych dniach pożegnamy się jednak z letnim gorącem, ponieważ temperatury będą oscylować wokół 20°C, a więc będzie zauważalnie chłodniej. Dodatkowo czekają nas chłodne noce – miejscami temperatura spadnie poniżej 10°C. Szczególnie zimny zapowiada się wtorkowy poranek – przy gruncie możliwe tylko 2°C, więc do przymrozku już całkiem blisko. Czy rzeczywiście wystąpią przymrozki? O tym za chwilę…
Prognoza pogody na kolejne dni – woj. lubelskie
Poniedziałek (9 czerwca)
Dzień, którego większość z nas nie darzy sympatią, przyniesie sporo pogodnego nieba, ale też lokalne przelotne opady deszczu i możliwe słabe burze. Temperatura maksymalna wyniesie 17–18°C. Wiatr zachodni, chwilami dość silny – w porywach do 50 km/h. Ciśnienie w południe w Lublinie: 1018 hPa.
Poniżej prognozowana temperatura przy gruncie na wtorkowy poranek.

Wtorek (10 czerwca)
Poranek rześki, a wręcz zimny. Miejscami na południu oraz południowym zachodzie, przy gruncie, temperatura może spaść do około 2°C, co stwarza ryzyko wystąpienia punktowych przymrozków, które mogą wystąpić w obniżeniach terenu, czyli mrozowiskach. Na wysokości 2 m spadki do 4/5 st.C na południu do 6/7 na pozostałym obszarze. W ciągu pogodnie z niewielkimi, przelotnymi opadami deszczu. Na termometrach zobaczymy wszędzie 18–19°C. Wiatr słaby, z południowego zachodu w porywach do 30 km/h.
Środa (11 czerwca)
Bez większych zmian – będzie pogodnie, ale miejscami pojawią się przelotne opady deszczu.
Istnieje także niewielkie ryzyko wystąpienia słabych burz. Na termometrach w całym regionie nadal zobaczymy wartości w okolicach 18°C. Wiatr z kierunków północno-zachodnich, w porywach do 40 km/h.
Czwartek (12 czerwca)
Czwartek zapowiada się przyjemnie. Opady nie wystąpią, a na niebie pojawi się jedynie niewielka ilość chmur. Termometry wskażą od 20 do 21°C. Wiatr słaby, z kierunków północnych, w porywach do 30 km/h.
Weekend
Początek weekendu pod znakiem lekkiego ocieplenia.
W piątek będzie słonecznie, a temperatura maksymalna osiągnie około 23°C. Wiatr słaby, w porywach do 25 km/h.
W kolejnych dniach zrobi się jeszcze cieplej – w sobotę spodziewamy się wzrostu temperatury do 24°C, a w niedzielę nawet do 27°C.
Przez cały weekend dominować będzie słońce, a opadów się nie prognozuje.
Fot: Pixabay