Pogoda wariuje: Anomalia sięgnie 5°C, zimy wciąż nie widać… Będzie susza ?

Styczeń powoli dobiega końca, a trwałej zimy jak nie było, tak nie ma. W najbliższych dniach anomalia temperatury może sięgnąć 5°C, co definitywnie przekreśla jakiekolwiek szanse na zimowy powiew w tym miesiącu.

Styczeń, najzimniejszy miesiąc roku, kiedyś przynosił temperatury spadające poniżej -30°C. W obecnych czasach takie mrozy są wręcz nie do pomyślenia. Od 1 stycznia, w Białej Podlaskiej, temperatura maksymalna na wysokości 2 metrów wyniosła 8,4°C, a minimalna -8,3°C, przy gruncie zaś -11,8°C. Pokrywa śnieżna była jedynie symboliczna i krótkotrwała. Dominują typowo jesienne warunki z krótkimi incydentami śnieżnymi. Jeśli jesteście miłośnikami białych krajobrazów, mam złe wieści…

Duża anomalia wyklucza szansę na trwałą zimę!

fot: Tropicaltidbits.com

Anomalia temperatury za okres 21-28 stycznia wyniesie 5°C, co oznacza, że w tych dniach będzie o około 5°C cieplej niż zwykle o tej porze roku. Już teraz można śmiało stwierdzić, że do końca miesiąca trwałej zimy nie zobaczymy. Czeka nas kontynuacja jesiennej szarugi z dodatnimi temperaturami. Jedynie nocami możliwe są spadki temperatury poniżej zera. Opady śniegu nie są prognozowane.

Luty również nie zapowiada się zbyt zimowo. Miesięczna anomalia może wynieść około 2°C na plusie, co oznacza, że przeważać będą temperatury typowe dla jesieni. Trwałej zimy raczej nie należy się spodziewać, choć nie można wykluczyć kilku incydentów śnieżnych. Jednak nie traćcie nadziei! Patrząc na ostatnie lata, pogoda potrafi zaskoczyć, a śnieg może obficie padać nawet w marcu czy kwietniu, więc zima jeszcze może pokazać pazury.

Zagraża nam susza ?

Patrząc na komentarze, widać, że wielu jest zwolenników cieplejszej i bezśnieżnej zimy. Choć rzeczywiście jest przyjemniej, gdy jest cieplej, to z pewnością nie przynosi to niczego dobrego. Mamy koniec stycznia, a od kilku miesięcy lokalnie zmagamy się z niżówką hydrologiczną. Prognozy opadów nie napawają optymizmem – śniegu nie widać, a opady w prognozach nie są szczególnie duże, co tylko pogłębia problem. Stan rzek również pozostawia wiele do życzenia, dominują stany średnie. Na przykład na wodowskazie w Włodawie na rzece Bug poziom wody wynosi 126 cm. Oczywiście nie jest to jeszcze powód do dużego niepokoju, ale jeśli kolejne miesiące nie przyniosą odpowiedniej ilości opadów, sytuacja może stać się naprawdę nieciekawa. Warto dodać, że słońce jest póki co nisko, dni są już jednak coraz dłuższe, a temperatury będą rosły, co wpłynie na większe parowanie i w rezultacie spadek poziomu wód, np. w rzekach.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Previous post W pożarze stracili wszystko. Trwa zbiórka na odbudowę domu w Kuzawce.
Next post Powiew wiosny w końcówce stycznia. Mogą paść lokalne rekordy ciepła !
Close