Ostatnie dni są dość kapryśne – dominuje zachmurzenie i pojawiają się opady, choć trudno się na nie złościć, bo niedobory wody wciąż są spore. Niestety, w wielu miejscach suma opadów okazała się niewielka, więc sytuacja nie uległa znaczącej poprawie. W kolejnych dniach będzie cieplej, ale opadów nie zabraknie.
W ostatnich dniach największe opady w województwie lubelskim wystąpiły na północy – w rejonie Białej Podlaskiej – oraz na południowym wschodzie regionu.
W dniach 8–11 lipca w Ciciborze spadło 72,2 litra wody na metr kwadratowy. Jest to suma o charakterze lokalnym, ponieważ w okolicznych miejscowościach suma opadów była już znacznie niższa. Wysoka wartość była efektem burzy, która przeszła 7 lipca i doprowadziła do licznych zalań w Białej Podlaskiej.
Na południowym wschodzie województwa zanotowano największe sumy opadów. W Kolonii Nowosiółki spadło 105,2 litra, a w Tomaszowie Lubelskim – 104,6 litra wody na metr kwadratowy. W wielu miejscach tego regionu sumy opadów wynosiły od 70 do 90 litrów, a lokalnie mogły być jeszcze wyższe – poniżej przedstawione są dane ze stacji IMGW.
Dla porównania, najmniej deszczu spadło w Lublinie – zaledwie 21,2 litra.

Weekend z poprawą pogody, ale bez burz się nie obejdzie
Po pochmurnych i deszczowych dniach czeka nas chwilowa poprawa pogody. Sobota i niedziela przyniosą więcej słońca oraz wyższe temperatury, choć popołudniami nadal będą możliwe burze.
Sobota: więcej słońca i do 23°C
W sobotę na terenie całego województwa lubelskiego będzie pogodnie, a temperatura wzrośnie do około 23°C. W pierwszej części dnia nie przewiduje się opadów – poranek i przedpołudnie zapowiadają się słonecznie i spokojnie.
Dopiero w godzinach popołudniowych zacznie rozwijać się konwekcja, co może skutkować powstawaniem punktowych burz. Burze te nie powinny być gwałtowne, choć miejscami mogą przynieść krótkotrwałe, lecz intensywne opady – do 20 mm deszczu na metr kwadratowy.
Niedziela: jeszcze cieplej i lokalnie gorąco
W niedzielę zrobi się jeszcze cieplej – temperatura wzrośnie do 24–25°C, a miejscami może być odczuwalnie gorąco.
Podobnie jak w sobotę, rano i przed południem pogoda będzie spokojna i bezdeszczowa. Jednak po południu i wieczorem ponownie mogą pojawić się burze, które – według obecnych prognoz – nie powinny być gwałtowne, ale również mogą przynieść lokalnie intensywne opady.
Podsumowując: przed nami cieplejszy i pogodniejszy weekend, choć z ryzykiem lokalnych, przelotnych burz w drugiej części dnia. Warto więc zaplanować aktywności na poranek i przedpołudnie, a po południu mieć oko na niebo – zwłaszcza jeśli wybieracie się na spacer lub grilla.