W ostatnich dniach punktowo odnotowywaliśmy przygruntowe przymrozki, głównie w tzw. zastoiskach chłodu – mowa tu o naszej stacji w Białej Podlaskiej oraz w Ochoży. Poza tym, przymrozków nie zanotowano. Niestety sytuacja zaczyna się zmieniać.
Końcówka tygodnia przyniesie przymrozki już nie tylko w zastoiskach chłodu, ale praktycznie w całym regionie. To bardzo niepokojące informacje dla rolników i sadowników – szczególnie tych, którzy mają już rozwinięte uprawy. Nadchodzące dni mogą okazać się bardzo trudne. Osoby zajmujące się uprawą roślin będą musiały zrobić wszystko, by ograniczyć skutki mrozu. W grę wchodzą m.in. zraszacze, dymienie czy specjalne osłony – to nie tylko ciężka praca, ale też poważne koszty.
Dlaczego zrobi się tak zimno?
Winowajcą będzie ośrodek wysokiego ciśnienia, który zacznie kształtować pogodę w kraju pod koniec tygodnia i utrzyma się również po weekendzie. Przyniesie on dużo bezchmurnego nieba, a dodatkowo napłynie do nas chłodniejsze powietrze. Taki zestaw – bezchmurne noce, brak wiatru i chłodne masy powietrza – to wręcz „idealne” warunki do wystąpienia silnej inwersji temperatury, czyli szybkiego wypromieniowania ciepła z gruntu i osiadania zimnego, ciężkiego powietrza tuż przy ziemi.
Pierwsze przymrozki możliwe są już w nocy z piątku na sobotę. Potrwają one najprawdopodobniej przez kilka kolejnych nocy – aż do początku maja. Na wysokości 2 metrów temperatura będzie ocierała się o 0°C, lokalnie spadając nieco poniżej zera. Znacznie chłodniej zrobi się jednak przy samej powierzchni gruntu – tam spadki mogą sięgać nawet -4°C, a w zastoiskach chłodu może być jeszcze zimniej.
Na ten moment są to wstępne informacje, jednak wszystko wskazuje na to, że nadchodzące przymrozki będą miały charakter regionalny i mogą wyrządzić szkody. O szczegółach, prognozach dla konkretnych lokalizacji i dalszym rozwoju sytuacji będę Was informować na bieżąco.